Regulatory temperatury, nawet te najbardziej nowoczesne, z zasady nie są trudne w obsłudze. Funkcjonalność i przystępne menu to pierwszy z warunków ich przydatności. Drugim jest dokładne sterowanie temperaturą. Jednak dziś skupimy się na problemach, na jakie możemy natrafić przy wdrożeniu i późniejszym użytkowaniem tych urządzeń. Dlaczego regulator temperatury nie działa?
Czasem zdarza się, że sterowniki temperatury przestają działać lub – jeśli jesteśmy dopiero na etapie montażu – nie podejmują pracy. Aby zaoszczędzić czas i nerwy, zanim rozpoczniemy procedurę reklamacyjną, warto przyjrzeć się powodom, które mogły zakłócić ich działanie. Niektóre problemy wymagają naprawy serwisowej, lecz z większością poradzimy sobie sami.
Jeżeli sterownik przez pewien czas działał prawidłowo i nagle przestał, w pierwszej kolejności należy wymienić baterie i sprawdzić, czy problem nadal się utrzymuje. Zdarza się, że, mimo braku informacji o konieczności wymiany, moc zasilania słabnie i urządzenie zaczyna płatać użytkownikowi figle.
W przypadku regulatorów temperatury ENGO Controls komplet baterii wystarcza średnio na ok. dwa sezony grzewcze. Jeśli jednak wcześniej zauważymy jakiekolwiek błędy; nieplanowane uruchomienia źródła ciepła, niedokładność w realizacji harmonogramu, zacznijmy od baterii.
ZAPAMIĘTAJ! Przed wysłaniem regulatora do serwisu, należy upewnić się, że ma sprawne baterie. Częściowo wyczerpane baterie mogą osłabić sygnał.
Taki problem może pojawić się przy montażu regulatorów przewodowych.
Warto zawsze przestrzegać zaleceń podanych w schematach podłączeń. I nie chodzi tu tylko o poprawne poprowadzenie przewodów, ale także o ich wybór. Wykorzystanie nieodpowiednich przewodów uniemożliwi skorzystanie ze wszystkich funkcji urządzenia.
Podłączając regulatory pokojowe ENGO Controls zaleca się użyć przewodu 3 x 0,75 lub 3 x 1 mm². Wówczas na pewno wykorzystamy wszystkie funkcje regulatorów.
Warto też pamiętać, aby izolacja przewodów była przystosowana do pracy w instalacji 230 V.
Co ważne, „skrętka” internetowa, pomimo wymaganej liczby żył, nie jest dobrym wyborem do systemu 230 V ze względu na przekrój żył oraz klasę izolacji.
Problem może wystąpić przy montażu regulatorów bezprzewodowych starszego typu.
W przypadku, gdy nadajnik nie komunikuje się z odbiornikiem, należy upewnić się, że kod komunikacyjny nadajnika i odbiornika został ustawiony prawidłowo. Jeżeli odbiornik steruje kotłem niezgodnie ze wskazaniem nadajnika, trzeba zmienić kod komunikacyjny na inny niż fabryczny. Może się też zdarzyć, że inne urządzenie bezprzewodowe działa na tej samej częstotliwości lub naszym kotłem steruje np. regulator sąsiada. Po zmianie kodu koniecznie trzeba zresetować nadajnik oraz włączyć i wyłączyć odbiornik.
Aby uniknąć tego błędu, warto zaopatrzyć się w nowsze sterowniki. Przykładowo, bestselerowy regulator do kotłów i innych źródeł ciepła marki ENGO Controls – E901RF – nie zakłada ręcznego ustawiania kodów. Zawiera aż 64 tysiące kombinacji, dzięki czemu sytuacja, w której naszym regulatorem „zasteruje” niepowołane do tego urządzenie, jest właściwie niemożliwa. A nawet gdyby – wyjątkowym niefartem – do tego doszło, wystarczy ponownie sparować nadajnik z odbiornikiem (dla wygody użytkownika wyjściowo są sparowane fabrycznie).
Ten problem może się pojawić w przypadku systemu pracującego bezprzewodowo w sieci domowej. Zdarza się, że regulator temperatury przestał prawidłowo ogrzewać pomieszczenie, ponieważ stracił łączność z listwą sterującą lub z głowicą TRV. Wówczas warto przeprowadzić ponowne parowanie urządzeń, a nawet ponowną instalację swojej automatyki sterującej. Nie od dzisiaj wiadomo, że reset pozwala elektronice złapać „nowy oddech”.
Gdy E901RF straci łączność, również ponownie parujemy sterownik.
Regulatory ENGO Controls są wyposażone w styki COM/NO (normalnie otwarte) do podłączenia kotła, który uruchamia ogrzewanie przez zwarcie styków sterujących. Jeżeli jednak automatyka naszego kotła włącza ogrzewanie poprzez ich rozwarcie, wymagany będzie regulator ze stykami COM/NC (normalnie zamknięte).
W regulatorach E901 i E901RF można programowo zmienić typ przekaźnika i wszystko będzie działało tak, jak należy. Chcąc uniknąć komplikacji, szukajmy więc sterowników, które są możliwie najbardziej uniwersalne.
Często nie zwracamy uwagi na to, gdzie montujemy urządzenie sterujące. Kierujemy się albo aranżacją wnętrza, albo dekoracjami, albo, co gorsza, przypadkiem. Tymczasem pokojowy regulator powinien być zainstalowany we właściwym miejscu – nienasłonecznionym, dalekim od przeciągów, wentylatorów, grzejników, kominka, kuchenki, czy nawet lampy. Dobrze jest go zawiesić/ustawić na wysokość około 150 cm.
To ważne, ponieważ zła lokalizacja może powodować zafałszowanie odczytu przez czujnik temperatury wbudowany w urządzenie, co spowoduje niedogrzewanie pomieszczenia. Jeśli temperatura na regulatorze będzie fałszywie wysoka, kocioł nie będzie się włączał, a pomieszczenie będzie wychłodzone. Wybierając miejsce dla sterownika warto więc brać pod uwagę nie tylko wygodę. Unikajmy miejsc narażających regulator na duże wahania termiczne. Jeśli o tym zapomnimy, z dużym prawdopodobieństwem pochopnie uznamy, że regulator temperatury nie działa prawidłowo.
W przypadku regulatorów bezprzewodowych ogromnie ważna jest też niezakłócona łączność nadajnika z odbiornikiem. Trzeba uwzględnić nie tylko odległość między urządzeniami, ale i ewentualne przeszkody architektoniczne (np. grube ściany), które mogą spowodować, że sygnał nie dotrze do odbiornika.
Choć programowanie harmonogramu nie powinno być skomplikowane, można popełnić w nim błędy. Jeśli nasz regulator temperatury nie działa bezbłędnie, czyli nie wysyła zapotrzebowania na grzanie, mimo że według naszych oczekiwań powinien, powodem może być np. ustawienie nocnego obniżenia temperatury w niewłaściwym przedziale czasu.
Problemem może być także wybór niewłaściwego algorytmu sterującego dla naszego typu instalacji grzewczej, np. histerezy przy podłogówce. Działanie histerezy opiera się na lekkich przesterowaniach, więc nie gwarantuje precyzji. Ogrzewanie podłogowe natomiast ma długi czas reakcji, dużą bezwładność cieplną, przez co efekt grzewczy może nie być zadowalający.
Zanim uznamy, że sterownik uruchamia się w niewłaściwym czasie lub nie uruchamia się we wskazanych godzinach lub przy wskazanych parametrach, skontrolujemy zakresy temperatury, jaki wprowadziliśmy dla poszczególnych pór dnia.
Dostosujemy też algorytm sterujący do naszego typu instalacji. Sterowniki ENGO Controls w większości oferują dwa algorytmy sterujące do wyboru – histereza oraz TPI. Wybierając histerezę, można określić jej zakres. Decydując się na algorytm TPI, można wskazać do jakiego typu ogrzewania ma być wykorzystany (podłogowe, grzejnikowe lub elektryczne). Urządzenia przeznaczone stricte do podłogówki działają w oparciu o algorytm TPI. Funkcja ta uwzględnia bezwładność ogrzewania podłogowego, dzięki czemu odpowiednio wcześniej/później zamyka/otwiera siłowniki, nie dopuszczając do nadmiernego przegrzania lub wychłodzenia pomieszczenia.
Na koniec pamiętajmy, że zawsze powinniśmy dopasować parametry regulatorów pokojowych do naszego stylu życia. W tym celu należy dokładnie przeczytać instrukcję obsługi, wypytać instalatora lub producenta zakupionej automatyki sterującej. Często, z obawy przed błędnym zaprogramowaniem regulatora, pozostajemy przy uniwersalnych ustawieniach fabrycznych. Taka asekuracja to błąd, ponieważ niedopasowany regulator nie spełni naszych oczekiwań, za co obwinimy technologię. Nie możemy bać się poszukiwania ustawień dla nas idealnych.