Wiele się obecnie mówi o tym, czym opalać, które paliwo grzewcze jest najtańsze, które najmniej obciąża przyrodę. Niedawno na poważnie zastanawialiśmy się także, jak w ogóle zdobyć opał na zimę. Przez to na dalszy plan schodzą sprawy bezpieczeństwa. A, mimo nagłych trudności i zmartwień w tym temacie, nie powinny.
Światowa polityka energetyczna odchodzi od węgla opałowego, jednak w Polsce nadal jest on masowo wykorzystywany do ogrzewania gospodarstw domowych. Podobnie jak biomasa, brykiet czy pellet.
Dlatego dzisiaj – pomimo niestabilnej sytuacji na rynku węgla – odpowiadamy na pytanie, jak należy przygotować kotłownię, w której planujemy zamontować kocioł na paliwo stałe. Bo przecież ogrzewać dom trzeba i trzeba to robić bezpiecznie.
Jeżeli do ogrzewania domu wykorzystujemy paliwo stałe, powinniśmy starannie zadbać o odpowiednie warunki techniczne naszej kotłowni. Kotłownia na paliwa stałe musi spełniać określone wymagania dopuszczające ją do użytku. Nie warto tutaj szukać oszczędności czy chodzić na skróty, ponieważ na szali leży bezpieczeństwo nasze i naszych bliskich.
Kotły na paliwa stałe potrzebują optymalnie wentylowanej przestrzeni o odpowiedniej kubaturze. Wyjaśniamy czego dopilnować, aby kotłownia z kotłem na paliwo stałe dobrze pełniła swoją funkcję i nie stanowiła zagrożenia dla domowników.
Kotłownia na paliwa stałe musi spełnić najwięcej wymogów bezpieczeństwa spośród wszystkich innych pomieszczeń, w których montujemy źródło ciepła. Już sam fakt posiadania kotła z podajnikiem paliwa wymaga przestrzeni, do której trzeba mieć wygodne dojście. Przestrzeń ta musi mieć niezawodną wentylację nawiewną i wywiewną, co jest właściwie najważniejszą cechą bezpiecznej kotłowni. To pomieszczenie nie może być zadymione ani duszne. Gdzieś również trzeba składować opał. Bardzo praktycznym rozwiązaniem jest zaprojektowanie kotłowni w taki sposób, aby miała bezpośrednie wyjście na zewnątrz.
W standardowym domu jednorodzinnym stosuje się kotły o mocy do 25 kW, dla których obowiązują ustalone wymogi techniczne:
O ile niektóre wytyczne służą przede wszystkim lepszej użyteczności domowej kotłowni na paliwo stałe, o tyle nadrzędna jest jej wentylacja. A to z dwóch powodów. Po pierwsze, dzięki właściwej wentylacji urządzenia pracują sprawnie i wydajnie. Po drugie, jest to kwestia naszego bezpieczeństwa.
Kocioł na paliwo stałe potrzebuje dużo powietrza z zewnątrz – bogatego w tlen niezbędny do spalania opału. Jeśli więc nie dostarczymy do kotłowni wystarczająco dużo powietrza, może dojść do „niepełnego spalania”. Wtedy kocioł będzie pracował nieefektywnie, a – co gorsza – w kotłowni zacznie się gromadzić śmiertelnie niebezpieczny tlenek węgla. Zanieczyszczenia i dym również nie będą odprowadzane na zewnątrz, co może wywołać zatrucie dróg oddechowych oraz, wybuch/pożar.
Wśród mniej dramatycznych, lecz dość uciążliwych następstw słabej wentylacji kotłowni, możliwa jest wreszcie awaria mechaniki pracy kotła. Bez dostatecznej ilości bogatego w tlen powietrza, kocioł może nie osiągnąć odpowiedniej temperatury na palenisku. To grozi jego uszkodzeniem. Bez właściwej wentylacji kotłownia na paliwo stałe nie ma racji bytu.
Kotłownia na paliwo stałe musi spełnić zdecydowanie więcej wymogów bezpieczeństwa niż pomieszczenia, w których montowane są inne kotły.
W przypadku kotła na gaz ziemny nie wymaga się osobnego pomieszczenia, nie ma też potrzeby zabezpieczenia miejsca na przechowywanie opału. Kocioł możemy zamontować w kuchni czy łazience. Wysokość pomieszczenia z kotłem gazowym powinna być zbliżona do kotłowni na paliwo stałe, ale jego kubatura jest zależna od rodzaju kotła. Większa przy kotle z otwartą komorą spalania (pobiera powietrze z pomieszczenia) – 8 m3, mniejsza przy kotle z zamkniętą komorą spalania (pobiera powietrze z zewnątrz) – 6,5 m3.
Oczywiście znów kluczową rolę odgrywa wentylacja. Nie należy z niej rezygnować nawet przy kotle z zamkniętą komorą spalania, ponieważ, cokolwiek byśmy nie robili, żeby się przed tym zabezpieczyć, zawsze istnieje ryzyko wycieku gazu. Pamiętajmy, że instalację gazową trzeba regularnie kontrolować pod kątem szczelności.
Przy kotle z otwartą komorą spalania przekrój kanału nawiewnego musi mieć nie mniej niż 200 cm2, zaś otwór wywiewny wymiary 14 × 14 cm. Trzeba go umieścić wysoko, w okolicy sufitu, ponieważ gaz ziemny jest lżejszy niż powietrze. Dzięki temu w przypadku wycieku zmagazynuje się pod sufitem, a nie na wysokości układu oddechowego człowieka. Jeśli mamy taki kocioł, nie możemy używać wentylacji mechanicznej! W przypadku kotła na gaz płynny jest odwrotnie – otwory wentylacyjne robi się nad podłogą, żeby bezpiecznie odprowadzić ewentualny wyciek. Przy kotle z zamkniętą komorą spalania rodzaj wentylacji nie ma większego znaczenia.
Przy kotle olejowym warunki są podobne, jednak rzadko korzysta się tutaj z możliwości montażu w pomieszczeniach użytkowych, takich jak kuchnia i łazienka. Przyczyną nie są względy bezpieczeństwa, a zdrowie i komfort. To paliwo grzewcze pachnie naprawdę nieprzyjemnie, więc powinno mieć osobną kotłownię. Rodzaj wentylacji także zależy od rodzaju kotła (otwarta czy zamknięta komora spalania). Kocioł olejowy trzeba podłączyć do komina wyprowadzonego – nad dachem.
Zapamiętaj! Najważniejszym elementem pomieszczenia, w którym montujemy kocioł na paliwa stałe (i nie tylko) jest WENTYLACJA. W tym temacie trzeba być skrupulatnym.