Opłaty za ogrzewanie domów i mieszkań to temat, który powraca jak bumerang przed każdym sezonem grzewczym. W tym roku jednak rozgrzeje nas wcześniej – na równi z letnimi upałami. Wszystko za sprawą lipcowych podwyżek cen energii, głównie gazu i prądu. I choć wyższe rachunki są już przesądzone, nie jesteś wobec nich bezradny.
1 lipca br. wygaśnie rządowa tarcza inflacyjna, czyli szeroki pakiet działań osłonowych, które od 2022 roku łagodziły skutki pędzącej inflacji (najbardziej widoczne od końca roku 2021). Działania te w założeniu chroniły nas – konsumentów przed drastycznym wzrostem cen, szczególnie w zakresie kosztów energii i gazu.
Podwyżki wejdą dwustopniowo. Odczują je zarówno właściciele czy najemcy domów, jak i mieszkań. Według prognoz Ministerstwa Klimatu i Środowiska lipcowa fala podwyżek zakłada wzrost rachunków za energię maksymalnie o 15%. Jednak na powitanie nowego roku (od 1 stycznia 2025) w odbiorców ciepła uderzy kolejna fala zmian, wskutek której ceny i stawki zostaną powiększone już o 30%.
Powrócą opłaty wynikające z taryf lub cennika dostawcy. Na przykład spółka PGNiG uprzedza, że od 1 lipca podniesie cenę paliwa gazowego o 45%. Wzrośnie również opłata abonamentowa oraz stawka dystrybucyjna. Tak więc sezon grzewczy zapowiada się ciężko. Pamiętajmy, że do wysokich kosztów ciepła dochodzą dużo wyższe rachunki za energię elektryczną.
Na ostateczne koszty ogrzewania domów wpływa wiele czynników. Nie ma uniwersalnych wyliczeń, bo decydują indywidualne uwarunkowania budynku: jego powierzchnia, użyte materiały budowlane, izolacja, rodzaj ocieplenia, roczne zapotrzebowanie na energię, etc. Możemy jednak odnieść się do bardzo konkretnych przykładów na podstawie realnych kosztów i rachunków.
Tychy są miastem zaopatrującym większość mieszkań w ciepło miejskie, dlatego stawki opłat za m2 są oficjalne i czytelne dla wszystkich. Za ogrzewanie 60 metrowego mieszkania w bloku wybudowanym w roku 2020, czyli w nowoczesnym standardzie energooszczędnym wynosiło około 1.200 PLN rocznie. W roku 2022 już ponad 2300 PLN a w 2023 doszło do 3.000. Według prognoz kolejny sezon to średnioroczny koszt około 4.500 złotych.
Porównanie tych kwot może być szokujące i nasuwa podstawowe pytanie, czy możemy zniwelować te koszty?
W zdecydowanej większości mieszkań nie stosuje się regulatorów temperatury aby oszczędzać energię, kiedy nas nie ma w mieszkaniu lub w nocy. Urządzenia takie traktowano jako zbędny luksus. Częstym wyborem była manual głowica termostatyczna na kaloryferze, o której nikt później nie pamięta aby za każdym razem ustawiać na niższy poziom przy wyjściu z mieszkania. Poza tym taka głowica mierzy temperaturę przy kaloryferze więc nie ma odniesienia do komfortu cieplnego domowników. Często w ten sposób mieszkania są przegrzewane co oznacza straty energii i pieniędzy.
Wychodząc naprzeciw potrzebom osób chcących oszczędzać energię, firma Engo Controls opracowała unikalne rozwiązanie pozwalające zaoszczędzić do 30% na kosztach ogrzewania. Przypomnijmy, że w tym roku 30% kosztów dla 60 metrowego mieszkania około 1400 PLN.
Engo Cotrols wprowadziło do sprzedaży elektroniczne głowice ETRV, które są sterowane poprzez regulator temperatury E25 ( stylowy i prosty termostat z przejrzystym LCD w kolorze białym lub czarnym), który umieszczony w odpowiednim miejscu mierzy temperaturę i poprzez zaawansowany algorytm reguluje otwarciem głowicy na kaloryferze aby utrzymywać zadaną temperaturę w pomieszczeniu. Nadmieńmy, że w jednej strefie czyli 1 pomieszczeniu powinien być jeden termostat, który może sterować jedną lub nawet sześcioma głowicami jeśli aż tyle kaloryferów znajduje się w jednym pomieszczeniu.
W taki sposób możemy kontrolować temperaturę w różnych pomieszczeniach, tak aby maksymalnie oszczędzać energię, równocześnie dbając o indywidualny komfort i wygodę każdego domownika.
Montaż zestawu jest bardzo prosty, zajmuje kilkadziesiąt sekund. Dodatkowo sterowanie ułatwia aplikacja Engo Smart na smatfony. Wszelkie ustawienia możemy weryfikować i modyfikować wygodnie i niezależnie od tego czy jesteśmy w domu czy poza nim.
System Engo Smart może być rozszerzony o bardzo pomocne elementy jak czujnik otwarcia okna, który wyśle sygnał aby zatrzymać grzanie z powodu wietrzenia pomieszczenia, ale też różnego typu elementy załączające urządzenia jak oświetlenie, pompy obiegowe, wentylatory. Dopełnieniem systemu są również kamery IP, czujniki ruchu itp. W skrócie, system Engo Controls może działać jako strażnik Twoich kosztów ogrzewania ale też może być rozbudowany do pełnego systemu smart z bardzo prostym montażem i dziecinnie prostą obsługą w aplikacji.
Żeby inwestycja miała sens musi się zwrócić i zarabiać, wtedy i tylko wtedy możemy używać tego słowa.
Czy system ETRV Engo Controls może być inwestycją? Policzmy… zestaw w cenach detalicznych w „promopaku” producenta zawierającym 3 termostaty E25 + 3 głowice ETRV + bramka internetowa EGATE to koszt około 1300 PLN brutto. W 60 metrowym mieszkaniu ustanawiamy przykładowe 3 strefy: sypialnia, łazienka i salon. Oznacza to że zwrot kosztu zakupu systemu zwróci się w niecały rok a w kolejnych będzie przynosił wymierne korzyści finansowe. Komfort i wygoda jest już standardzie tak jak prosta obsługa, niezawodna aplikacja i wsparcie producenta na najwyższym poziomie.